
Na ratunek działom sprzedaży
Pracownicy działów sprzedaży to ludzie w ciągłym ruchu spotykający się codziennie z wieloma osobami, w swoich telefonach posiadający po 500 lub więcej aktywnych kontaktów i często objuczeni dziesiątkami strony wydruków, prezentacji i ofert. Nawet najbardziej profesjonalny przedstawiciel handlowy w tym stanie rzeczy może popełnić błąd, a to może oznaczać utratę klienta.

Pomimo zaawansowania technologicznego w Polsce można odnieść wrażenie, że działy sprzedaży zatrzymały się w tym zakresie w latach 90 ubiegłego stulecia. Korzystają najczęściej z przestarzałych systemów CRM dostępnych jedynie w sieci wewnętrznej, oferty przedstawiają w formie drukowanej, a ilość rozmów telefonicznych, spraw i ustaleń powoduje, że kiedy dzwoni klient ciężko przypomnieć sobie szczegóły ostatniej rozmowy.
Ciężkie jest życie handlowca
Jak mówi Kamil Szympruch z ALAN Systems, handlowiec z siedmioletnim doświadczeniem – Przez pewien czas szukaliśmy gotowych rozwiązań na rynku, które mogłyby pomóc nam w codziennej pracy. Niestety, systemów wsparcia sprzedaży nie ma zbyt wiele, a te które są nie spełniają oczekiwań.
Dlatego zrodził się pomysł, by w oparciu o nasze 15 letnie doświadczenie w projektowaniu i budowie systemów IT stworzyć coś nowego. Coś co pomoże zarówno nam samym, jak i pracownikom działów sprzedaży z innych firm – dodaje. Tak powstał CREAM sales, mobilny doradca i system wsparcia procesu sprzedaży w jednym.
Mobilny doradca
Klasyczne systemy CRM nie nadążają za rozwojem technologii. Brak możliwości skorzystania z niego w każdej chwili stanowi spore utrudnienie dla handlowca. Po odbyciu kilku spotkań łatwo zapomnieć szczegóły ustaleń. Rozwiązaniem jest wieloplatformowość i możliwość dodawania danych z różnych urządzeń: smartfona, tableta czy komputera – uważa Kamil Szympruch.
Dzięki możliwości tworzenia informacji na bieżąco zmniejsza się ryzyko pominięcia ważnego szczegółu. Wykorzystujemy również to, że telefon jest zawsze ze swoim użytkownikiem i to właśnie on pełni rolę mobilnego doradcy – dodaje przedstawiciel ALAN Systems. Słysząc nadchodzące połączenie wystarczy zerknąć na ekran telefonu żeby zobaczyć szczegóły ostatniej rozmowy czy wielkość zamówienia itp.
Papierowe foldery – przekleństwo handlowca
Firmy mające szeroką ofertę produktów korzystają najczęściej z folderów papierowych. Wiąże się to z dużymi kosztami produkcji, a same foldery bardzo szybko przestają być aktualne. Co ważne nie dają handlowcowi możliwości wglądu w stany magazynowe, więc nie może on być pewien czy produkt, którym klient jest zainteresowany znajduje się w magazynie.
Elektroniczna wersja katalogu połączonego z systemem magazynowym rozwiązuje problemy tego typu – twierdzi Kamil Szympruch z ALAN Systems. Przedstawiciel handlowy może zaprezentować ofertę na ekranie tableta, sprawdzić czy towar jest w magazynie, zaznaczyć wybrane produkty i zaraz złożyć zamówienie.
Najpoważniejszy problem działów sprzedaży
Przyzwyczajenie do starych sposób prowadzenia sprzedaży wpływa zarówno na efektywność prowadzonych działań, jak i na komfort pracy handlowca. Naszemu środowisku potrzeba otwarcia na nowe technologie, próbę ich wykorzystania dla ułatwienia pracy i zwiększenia jej efektywności – podsumowuje Kamil Szympruch.
Jesteś zainteresowany?