Gambling on-line obchodzi dwudziestolecie. Pierwsze wirtualne kasyna pojawiły się 1994 roku. 2 lata później było ich 15, a w 1998 roku już ponad 200. Obecnie kasyna on-line i zakłady bukmacherskie to znacząca branża w biznesie internetowym. Coraz większa ilość użytkowników i pieniędzy wiąże się z coraz większymi wyzwaniami dla firm prowadzących tego typu działalność.

W ciągłym ruchu

Wyzwania dla branży związane są nie tylko z szybkim przyrostem liczby użytkowników, ale przede wszystkim ze zmianą sposobu korzystania z internetu oraz narzędzi, oferowanych przez serwisy rozrywkowe. Wszystko zmienia się bardzo dynamicznie. Coś, co jeszcze kilka miesięcy temu miało rację bytu, dzisiaj dla graczy trąci już myszką - mówi Kamil Szympruch, Sales Manager w ALAN Systems. Obecnie gracz chce mieć dostęp do zakładów sportowych w swoim telefonie, w każdej chwili, siedząc na trybunach stadionu, bądź jadąc autobusem. Chce grać razem z użytkownikami z całego świata niezależnie od miejsca i czasu. Trzeba bardzo szybko dostosowywać oprogramowanie pod wymogi najnowszych technologii oraz zapewnić działanie systemów 24 godziny na dobę i umożliwiać korzystanie z usług milionom graczy jednocześnie - dodaje Kamil Szympruch

Jak dobrzy kumple

Popularyzacja mediów społecznościowych wywarła bardzo duży wpływ na biznes w internecie. Szczególnie jedną ważną zmianę dla branży zakładów bukmacherskich i gier on-line śmiało można określić mianem rewolucyjnej. Nie tylko liczy się bowiem atrakcyjność oferowanych usług, wysokość wygranych, bonusy, nagrody itp. Najbardziej istotna staje się pełna interakcja z graczami. Każdy z nich chce być traktowany indywidualnie. Chce otrzymywać informacje, które go interesują, chce by firma, z której usług korzysta znała go, wiedziała co lubi i czego potrzebuje.

Oprogramowanie pozwalające na wirtualną rozrywkę musi pozwalać na szybki dostęp do pełnych informacji o użytkownikach oraz na generowanie indywidualnego przekazu do każdego z nich. Dla przykładu projektowane przez nas systemy tworzą i wysyłają milion spersonalizowanych e-maili na godzinę - twierdzi Adam Krosny, Project Leader w ALAN Systems.

Automatyzacja i analizy dużych ilości danych

Jednoczesne korzystanie z usług przez miliony użytkowników na całym świecie powoduje, że do firm spływają bez przerwy olbrzymie ilości informacji, które trzeba na bieżąco filtrować, analizować i przetwarzać. Firma musi wiedzieć cały czas co dzieje się z jej biznesem i natychmiast reagować kiedy pojawi się, jakiś problem.

Gracz jest klientem wymagającym. Chce aby na jego zapytania reagowano natychmiast. Liczy na bezpieczeństwo wszystkich transakcji, których dokonuje. Chce uzyskać wsparcie kiedy jest taka potrzeba. Stąd też ważne jest aby systemy informatyczne usprawniały pracę osób odpowiedzialnych za obsługę klienta. Technologia wychodzi naprzeciw tym potrzebom i pozwala upraszczać złożone problemy. System informatyczny podpowiada kolejne kroki i dostarcza wszystkie niezbędne informacje. Pozwala to pracownikom działu obsługi klienta na skuteczną realizację olbrzymiej ilości spraw dziennie - twierdzi Witold Kotarba, Managing Director ALAN Systems.

Ciągły rozwój

Współpraca z właścicielem portalu bwin.com, firmą bwin.party, rozpoczęła się w 2004 roku. Portal funkcjonował wówczas jeszcze pod adresem betandwin.com. Stworzone oprogramowanie jest stale udoskonalane i aktualizowane. Dzięki swojej skalowalności jest w stanie obsłużyć coraz większą rzeszę użytkowników i coraz więcej funkcjonalności. Rozwój naszych systemów towarzyszy od 10 lat rozwojowi bwin.party. Takie podejście do wykonywanych przez nas usług to jedna z podstawowych wartości biznesowych, którymi się kierujemy - dodaje Kamil Szympruch z ALAN Systems.

Gambling on-line w liczbach*

Rynek gier i zakładów on-line rośnie z roku na rok. W 2013 był warty ponad 26 miliardów euro, a ilość użytkowników przekroczyła 50 milionów. Prognozy wskazują, że za 4 lata będzie ich już ponad 150 milionów. 44% graczy online mieszka w Europie. Średnioroczna stopa wzrostu przewidywana jest na 10.01%.

* Dane za raportem H2 Gambling Capital z lutego 2014 r.